Lary to młody samiec, ok. 1 - 1,5 roku. Prawdopodobnie to miks labradora - ma gabaryty labradora i po labku odziedziczył najlepsze cechy tej rasy. Jest wyjątkowo łagodny, kocha ludzi i to tak, że zdjęcia nie szło zrobić przy człowieku,)) Taki misiaczek do głaskania. Ma bardzo efektowną, błyszczącą sierść, krótką, łatwą w pielęgnacji. Psiak został przywieziony w ostatnim tygodniu marca 2013 r. z Wronek. Lary zgadza się z innymi psami, nie wykazuje żadnej agresji, ładnie chodzi na smyczy. Jest niestety mocno przeganiany na wybiegu przez inne psy - jego uległość bardziej przedsiębiorcze psy bezwzględnie wykorzystują. Psiak jest bardzo wesoły na spacerkach, każda osoba, która go wyprowadza po powrocie mówi, że to wspaniałe zwierze! Jest skupiony na przewodniku, wystarczy na niego spojrzeć, a już wesoło merda ogonem. Jest bardzo delikatny, jeżeli zdarzy mu się leciutko pociągnąć smycz, to sam zaraz koryguje. Ma bardzo wyraziste, łobuzerskie oczy - pewnie bardzo szybko owinie sobie dookoła palca ( pazura?) swojego nowego pana. Umie ładnie biegać przy rowerze - widać, że taka forma ruchu bardzo mu odpowiada. Jest bardzo uważny, skoncentrowany, jakby wiedział, że jego zaprzyjaźniony kolarz nie chciałby się przewrócić. Trzyma się blisko roweru, ale zachowuje bezpieczny dystans i nie napina linki. Idealny dla kogoś, kto marzy o dużym, przyjacielskim psie, ale jednocześnie bezproblemowym - takim, którego będą uwielbiać wszystkie dzieci z podwórka. Jak każdy pies - zwłaszcza młody uwielbia ruch, nadaje się dla ludzi aktywnych, ale na pewno nie ma ADHD - normalny spacer w zwykłym tempie też go zadowoli. Jeżeli jeszcze będzie mógł swobodnie pobiegać, podbiec do Pana i wynegocjować trochę pieszczot to będzie super. Można go spokojnie odpinać z linki, bo pilnuje człowieka na spacerze i łatwo daje się przywołać. To prawdziwy pupilek wolontariuszy. W połowie maja pies został wykastrowany. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Nie dla wszystkich 13 to pechowy dzień, przynajmniej nie dla Larego - który właśnie 13 lipca 2013 roku został adoptowany i pojechał ze swoją nową Rodziną do Poznania. Wszyscy bardzo się cieszymy bo Lary to jeden z ulubieńców Wolontariuszy i ludzi przychodzących wyprowadzać azorkowe psiaki.####2013-04-22: Lary w pełnej krasie:-)####2013-04-22: Śliczna mordka####2013-06-05: Lary to mega przystojny pies!####2013-06-05: Psiak uwielbia ruch