Olka
- Gatunek: pies
- Płeć: samiec
- Kastracja/sterylizacja: nie
- Szczepienia: tak
- W schronisku od: 23-07-2012
Olka to mała suczka, przywieziona 21 lipca 2012 roku ze wsi Sycyn z drugą suczką Olasią. Miała na sobie czerwoną obróżkę. Suczka jest bardzo czysta, nie załatwia się inaczej niż na spacerze. Olka jest przekochana, mega grzeczna, uwielbia pieszczoty, jest cudowną psinką.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
11 sierpnia 2012 roku Olka została adoptowana - tego samego dnia co Olasia - udało się, żadna z nich nie została sama w schronisku!
14 sierpnia dostaliśmy pierwsze wiadomości z nowego domku Olki -zwanej teraz Many.
Witam, to właśnie my zaadoptowaliśmy Olkę, a właściwie Many, bo tak ją nazwaliśmy. Jest cudowną psinką, bardzo spokojną i grzeczną!! Nie ma żadnego problemu z jazdą samochodem (nawet ją lubi - uwielbia wyglądać
przez okno! :) Wykąpaliśmy ją pierwszego dnia, więc ma teraz śliczną, jedwabistą sierść. Psinka bardzo lubi spacerki, także te długie, ale oczywiście na razie chodzi tylko na smyczy automatycznej, żeby mogła się trochę wybiegać. Jest wielkim pieszczochem, od razu kładzie się na pleckach i chce, żeby głaskać ją po brzuszku. :) Śpi tylko na swoim posłaniu, ale ok. 6 rano budzi się i chce, żeby wyjść z nią na spacerek. Jedynym problemem jest wskakiwanie do łóżka i na kanapę, ale myślę, że uda nam się ją tego oduczyć. Na szczęście załatwia się tylko
i wyłącznie na spacerku, więc w tym względzie nie ma najmniejszego problemu. Na spacerkach strasznie szczeka na większe od siebie psy, ale tylko na nie. Nigdy nie obszczekała pieska mniejszego od siebie. Ucieka też przed swoim odbiciem w lustrze, chyba myśli, że to jakiś drugi pies! Ma też duży apetyt, ale dostaje jedną miskę karmy
dziennie, którą zjada bardzo szybko i jeszcze wylizuje, a kiedy ładnie idzie przy nodze na spacerku dostaje smakołyk. Kiedy przyjechała z nami do domu była chyba troszkę przestraszona, ale od początku chciała być głaskana i przytulana. Myślę, że teraz boi się już jakby mniej. Chodzi za mną krok w krok po całym mieszkaniu, a teraz leży na podłodze, przytulona do moich, nóg. ,-) Pozdrawiam serdecznie
30 sierpnia 2012 r. otrzymaliśmy kolejne wiadomości z domku Olki:
Witam, jesteśmy właścicielami Olki (obecnie Many) zaadoptowanej 11.08.2012 r.
Many czuje się dobrze, przyzwyczaiła się już do nowego domku. Nie odzwyczaiła się jeszcze w pełni od spania w łóżku, ale pracujemy nad tym ,) Niestety nie zaakceptowała naszej świnki morskiej, więc musieliśmy przeprowadzić'' świnkę do innego pokoju. Ale poza tym piesek sprawuje się doskonale! :) Pozdrawiam serdecznie
####2012-07-23: Śliczna z niej psina####2012-07-23: Olka jest malutka####2012-08-06: Olka to bardzo mała suczka####2012-08-06: Jest ona bardzo spokojna i grzeczna####2012-08-15: Olka - Many w swoim posłaniu w nowym domku####2012-08-15: Olka - Many na spacerku ####2012-08-15: Olka - Many w pełnej krasie####2012-08-15: Olka - Many zajada swoją kość:-)####2012-08-15: Olka - Many odpoczywa po aktywnym dniu, spokojny sen psa - bezcenny####2012-11-07: Olka - Many w jesiennej scenerii
View the embedded image gallery online at:
https://www.azorek.dkonto.pl/do-adopcji/juz-w-domu/item/11647-olka1#sigProId07ddefcedd
https://www.azorek.dkonto.pl/do-adopcji/juz-w-domu/item/11647-olka1#sigProId07ddefcedd
